Try.

Czasami sobie myślę, że lepiej nie pytać "dlaczego?"

Tylko dlatego, że pali, wcale nie oznacza, że umrzesz.

Musisz się podnieść i próbować, znowu, kolejny raz, i następny

Zabawne, jak serce potrafi być zwodzone.

Wielokrotnie...

Dlaczego tak łatwo to przychodzi ?

Nawet, jeśli wiesz, że to znowu się powtórzy?

Martwisz się czasem, że to wszystko mogłoby runąć?

Czy to sprawia, że chce Ci się płakać?

Kiedy jesteś nieobecna robiąc to, co robisz?

Czy dajesz sobie z tym wszystkim radę, ile jeszcze jesteś w stanie udźwignąć?

Musisz się podnieść i próbować, znowu, kolejny raz, i następny!

Kiedy robisz, co w twojej mocy, ale nie osiągasz celu.

Kiedy dostajesz to, czego chcesz, ale nie to, czego potrzebujesz.

Kiedy łzy spływają po twojej twarzy.

Kiedy tracisz coś, czego nie możesz niczym zastąpić.

Kiedy kogoś kochasz, ale wszystko idzie na marne.

Czy mogłoby być gorzej?

Wysoko w górze, czy nisko na dole.

Jeśli nigdy nie spróbujesz, nigdy się nie dowiesz

Ile dokładnie jesteś wart.